Po porwaniu jakie zaszło i po tym jak Ana została uratowana przez Volturich była przez nich wychowywana ,uczyli jej różnyh rzeczy ,ale gdy tylko zaczeła płakac zabierano ja do Cullenow , Volturi traktowało Ane jak księżniczke .Gdy tylko Ana skończyła 12 lat wróciła do swoich rodziców do Forks.Wszyscy sie cieszyli ,a gdy tylko wysiadła z samolotu na lotnisku czekała na nią cała rodzina i komendant Swan oraz wilkołaki z La Push .Kiedy Esme zobaczyła swoja córke rozglądającą sie pobiegła do niej jak najszybciej w ludzkim tempie i przytuliła mówiąc.
-Kochanie wreszcie wróciłaś Tak sie za toba steskniłam i jednoczesnie martwiłam o ciebie skarbie tak samo tata.
-Też się za toba steskniłam mamo i za tata również.
Po serdecznym przywitaniu sie ze wszystkimi Ana i jej rodzina pojechali do domu a gdy tylko weszła do niego zobaczyła mnóstwo prezentów.Po paru godzinach rozpakowywania sie i witania poszła do swojego dawnego pokojiu gdzie chciala położyc sie spac .Gdy tylko kładła sie spac usłyszala pukanie do drzwi
-wejsc !-krzykneła.
-Hej An może chesz coś zmienić w pokojiu ?
-Alice! tak chce łóżko i kolor scian na lawendowy fiolet a meble na pastelowy zieleń ,nie jestem juz dzidziusiem ,że musze mieć pokuj z Helo Kity .Prosze załatw to
-Ok An załatwie jutro juz to zrobimy ,a teraz idz spać
-ok dzieki dzobranoc
-dobranoc
Kiedy Alice wyszła An zastanawiała sie nad jednym czy przysni jej sie ten sam chłopak co kiedys blondynek o lazurowych oczach .Z ta mysla zasneła i kiedy ogarnął ją sen zobaczła jakas osade,,Kiedy zasnełam ujzalam jakąs osade a w niej przechadząca sie trojke ludzi bladyna ,rózowowłosa dziewczyne i czrnowłosego dziwnego chlopaka,gdy tylko mnie mijali blondasek odwrucił sie za siebie w moja strone ,spojrzal zdziwiony i podbiegl do mnie przy tym mnie tulac ,a dwojka pozostalych popatrzyla na niego zdziwiona ,po czym rozowowlosa powiedziala do blondaska.
-naruto idioto co ty robisz przeciez jej nawet nie znasz .
-znam ja sakura to ana cullen ,a ty saske co tak zdziwiony
-ym skad znasz moje imie ,czekaj ty jetes naruto uzumaki ten sam co kiedys ?
-tak
-ty imbecylu jak mogles mi zabrac moja sałatke -i ana zaczela gonic naruto po calej osadzie az dotarli do polany na ktorej zawsze sie spotykali wtedy an dopadla uzumakiego i wywalila go na ziemie po czym zaczeli sie turlac po niej." nastempnego ranka gdy tylko sie obudzila zobaczyla meble takie jakie chciala i sciany koloru lawendowego fioletu .Po południu gdy pokuj byl juz kompletny poszla sie przespac na swoim nowym łóżku
<łóżko Any>
Gdy tak spała sniła jej sie jakas dziewczynka,, gdy tylko usnelam snila mie sie jakas dziewczynka z chlopakiem cos krzyczala.
-Ej oddawaj moją wstązkę bo jak nie to pożałujesz
-A o mi zrobisz Akari
-A to -I ta cala akari zaczela ciagnac za wlosy tego chlopaka po czym go zaczela bic a ten uciekl a ona dodala mowiac-mowiam abys oddal mi moja wstazkę do włosów imbecylu."Po czym ana sie obudzila.
TO SAMO U AKARI:
"kiedy spałam sniła mi sie jakas dziewczyna i chlopak rozmawiali o czyms.
-Naruto pozalujez ze zabrales mi mojego misia
-tak a co mi zrobisz Ano ]
-a to -i ta cala Ana zaczeła gonic blondwlosego chlopaka po czym wrzucila go do wody " kiedy sie obudzilam zaczełam sie smiac ,a potem przytulilam sie do poduszki i znow usnelam .